Najtrudniejsza sytuacja jest na lotniskach w Londynie, Frankfurcie i Paryżu - gdzie wciąż setki pasażerów czekają na swoje loty. Choć sytuacja pogodowa w Polsce jest dobra, to z powodu opadów śniegu w zachodniej Europie odwoływanych jest wiele połączeń lotniczych z i do naszego kraju.
Na największym londyńskim lotnisku Heathrow wstrzymano wszystkie przyloty i większość odlotów. Dyrekcja portu przestała wydawać komunikaty, że jutro sytuacja się poprawi, bo na jutro zapowiedziano nowe opady śniegu w rejonie Londynu. Niewiele lepsza sytuacja jest na podlondyńskim Gatwick.
Z ograniczeniem prędkości jeżdżą pociągi Eurostar łączące Londyn z Paryżem i Brukselą. Powoduje to wydłużenie czasu podróży. Na inny termin przełożono zaplanowane na dziś mecze angielskiej Premiership, w tym mecz na szczycie Chelsea-Manchester United.
Na drogach Wielkiej Brytanii dochodzi do wielu wypadków. Przed południem na najbardziej ruchliwej w kraju autostradzie M-25 - obwodnicy Londynu - wywróciła się cysterna z płynnym gazem, mimo że samochody poruszają się żółwim tempem.
Atak zimy w północno-wschodniej i środkowej Francji spowodował poważne zakłócenia na lotniskach. Z paryskich portów lotniczych Roissy-Charles de Gaulle i Orly odwołano około jednej czwartej lotów. To pierwsze lotnisko przez dwie godziny było całkowicie sparalizowane. Ruch lotniczy na nim już wznowiono, jednak dyrekcja ostrzega, że większość lotów będzie opóźniona.
Opóźnienia zanotowano także na kolei. Śnieg i marznąca mżawka utrudniają poruszanie się po drogach. W całym kraju doszło do ponad stu wypadków, najwięcej w okolicach Bordeaux. Sztab antykryzysowy zwołany w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych apeluje do kierowców, aby wyruszali w drogę tylko w przypadku największej konieczności.
W Paryżu zamarła zupełnie komunikacja autobusowa - kursuje niewiele linii na obrzeżach stolicy. Zamknięta dla zwiedzających została wieza Eiffela.
Setki odwołanych i opóźnionych samolotów, kilkusetmetrowe kolejki do stanowisk linii lotniczych - tak wygląda lotnisko we Frankfurcie nad Menem. Jeden z największych europejskich portów lotniczych został niemal sparaliżowany przez opady gęstego śniegu. Z powodu obfitych opadów śniegu z dzisiejszego rozkładu lotów odwołano 450 ze wszystkich 1300 połączeń.
Tysiące ludzi czekają na samolot po kilka, a nawet kilkanaście godzin. Podróżnym starają się pomagać pracownicy lotniska. Pasażerom rozdawane są gorące napoje, woda i drobne przekąski.
Wszyscy, którzy utkwili na lotnisku we Frankfurcie, liczą na zapowiadane od jutra ocieplenie i ustanie opadów.
Zima utrudnia też komunikację lotniczą na innych niemieckich lotniskach, między innymi w Berlinie i Hamburgu. Z powodu zalegającego śniegu i oblodzenia trakcji opóźnienia mają niemieckie pociągi. Jeżdżą bowiem z maksymalną prędkością 200 kilometrów na godzinę. Na drogach w Niemczech nadal panują bardzo trudne warunki, ale większość autostrad jest przejezdna.
W Holandii pociągi i autobusy jeżdżą nieregularnie lub wcale, z opóźnieniem latają samoloty.
Z powodu złej pogody odwołano wszystkie zaplanowane na niedzielę mecze piłki nożnej, w tym derby Ajax-Feyenoord. Stoją pociągi na stacji Utrecht. Inne jeżdżą rzadko i nieregularnie. Poprawiła się nieco sytuacja na międzynarodowym lotnisku Schiphol pod Amsterdamem, ale wciąż zdezorientowani pasażerowie nie są pewni, czy ich samolot odleci. "Opóźnione lub anulowane loty z poprzednich dni mają wpływ na obecną sytuację" - przyznaje rzeczniczka lotniska Mirjam Snoerwang.
Tymczasem synoptycy informują, że nadal będzie padać, ale intensywne opady śniegu przesuną się na południowy wschód Holandii, w rejon Limburgii.
W Belgii sytuacja jest podobna - śliskie drogi, problemy na kolei i opóźnione samoloty. Lotnisko w Brukseli stara się na bieżąco odśnieżać pasy startowe i zmaga się z natłokiem pasażerów z 18 samolotów, które nieoczekiwanie musiały wylądować w belgijskiej stolicy. Zostały przekierowane, bo kilka europejskich lotnisk nie mogło ich przyjąć z powodu śnieżyc.
W belgijskiej stolicy wylądowało w sumie kilkanaście samolotów, w tym między innymi te, które miały lecieć do Londynu. A ponieważ Wielka Brytania nie należy do strefy Schengen, to wizy których wymaga, nie obowiązują w Belgii i pasażerowie bez belgijskich wiz, nie mogli opuścić strefy kontroli paszportowej. W ten sposób brukselskie lotnisko zostało w nocy przepełnione.Osobom zatrzymanym na lotnisku pomaga Czerwony Krzyż.
Do brytyjskiej stolicy nie odleciał od rana z Brukseli żaden samolot. Odwołane też zostały loty do Frankfurtu, Monachium, Paryża i Amsterdamu. Wiele samolotów startujących z brukselskiego lotniska jest opóźnionych.
Poprawia się sytuacja na drogach Słowacji i Austrii. Ze śniegiem walczą Węgry. Wszędzie jest bardzo zimno, temperatura spadła nawet do minus 18 stopni. Bardzo trudne warunki na drogach.
nadal panują w Czechach. Na większości z nich występuje gołoledź.