Marszałek Sejmu Marek Jurek życzył wszystkim, by praca parlamentarna była dla nich źródłem satysfakcji, a po zakończeniu kadencji mieli poczucie, że pozostawiają po sobie trwały ślad w historii Polski.
Marszałek Senatu Bogdan Borusewicz życzył wewnętrznego spokoju na Święta i pozostawienia za sobą na ten czas wszystkich nerwowych spraw.
Prymas Polski kardynał Józef Glemp nawiązał natomiast w swoich życzeniach do harmonijnego brzmienia chóru. Przyznał, że w Sejmie czy Senacie dość rzadko słychać głosy harmonijne. Zaznaczył jednak, istota obu tych instytucji zakłada dysharmonię - koalicję i opozycję.
Posłowie niezależnie od opcji politycznych składali sobie serdeczne życzenia i wspólnie śpiewali kolędy.