Komendant azerskiej policji w dystrykcie Adżrestan jest podejrzany o przygotowanie zasadzki, w której zginął kapitan Daniel Ambroziński.
Major Marcin Gil z polskiego dowództwa w Afganistanie powiedział IAR, że do aresztowania doszło kilka dni temu. Zaznaczył, że nie można przesądzać o winie komendanta, choć wśród polskich żołnierzy były przypuszczenia o zdradzie.
Kapitan Ambroziński zginął w Adżrestanie 10 sierpnia. Dowodził 65-osobowym polsko-afgańskim patrolem, który w okolicach wioski Usman Khel został ostrzelany przez oddział talibów. W strzelaninie zginęło też ośmiu żołnierzy armii afgańskiej.
Major Gil dodał, że waga zarzutów jest duża i sprawa komendanta została ze względu na wagę przekazana władzom w Kabulu, gdzie dalej będzie prowadzone śledztwo. Poinformował, że dochodzenie jest objęte tajemnicą.
Dwa niezależne źródła potwierdziły _ Gazecie Wyborczej _ istnienie tajnego raportu dowództwa polskiej armii, który stwierdza, że już co drugi afgański policjant współpracuje z wrogiem. Odmawiając bowiem współpracy, ryzykują życie swoje i rodzin.