Władze Osetii Południowej - zbuntowanej gruzińskiej prowincji - twierdzą, ze wojska gruzińskie w trakcie nocy ostrzelały kilka osetyjskich miejscowości. Eduard Kokoty, przywódca Osetii Południowej poinformował, że Gruzja koncentruje w rejonie konfliktu czołgi i artylerię.
Portal internetowy "Gazeta.Ru" donosi, że Gruzja najpierw zaprzeczyła , iż ostrzeliwuje terytorium Osetii Południowej. Później władze w Tbilisi potwierdziły fakt ostrzału ale zaznaczyły, że jako pierwsi ogień otworzyli Osetyjczycy.
Do Tbilisi przybył Jurij Popow, specjalny przedstawiciel rosyjskiego MSZ który ma za zadanie spróbować załagodzić konflikt.
Gruzja chce bezpośrednich rozmów z władzami Osetii Południowej w sprawie uregulowania konfliktu. Władze Osetii chcą jednak, aby w tych rozmowach uczestniczyła również Rosja.
Osetia Południowa to zbuntowana gruzińska prowincja, która - podobnie jak Abchazja - na początku lat 90. , po rozpadzie Związku Radzieckiego, wyszła spod kontroli Tbilisi. Obie prowincje korzystają ze wsparcia Rosji.