Współautor wystawy Paweł Janicki podkreśla, że w tworzeniu sztuki mogą brać udział sami zwiedzający. Grając na przykład na bębenkach zwanych "Bopi", generujemy projekcję nawiązującą do mikrobiologii. Wytworzone w ten sposób stwory nie z tego świata zderzają ze sobą i komunikując wytwarzają wariackie dźwięki.
Inna z instalacji wykorzystuje materiały, z których składa się nasze środowisko. Dotykając pary wodnej, kamieni, czy trawy, generujemy obraz wyświetlający się na ekranie. Grzebiąc na przykład w stercie kamieni aktywizujemy część projekcji dotyczącej skał, z których znienacka może wyskoczyć jaszczur.
Zwiedzający mogą dotykać wszystkich eksponatów. Można między innymi wejść do labiryntu złożonego z sześcianów obrazujących wszystkie barwy rejestrowane ludzkim okiem. Na specjalnie przygotowanej powierzchni można także, dosłownie malować światłem.
Autorzy, szczególnie zapraszają na wystawę najmłodszych. Można ją zwiedzać do 26 kwietnia. Twórcami wystawy są Patrycja Mastej, Dominika Sobolewska i Paweł Janicki.