Pakistańscy talibowie dementują informacje o śmierci swego przywódcy. Informacje o śmierci Hakimullaha Mehsuda przekazały źródła wywiadowcze w Pakistanie. Armia tego kraju twierdzi, że prowadzi śledztwo w tej sprawie.
Pogłoski o śmierci przywódcy talibów pojawiły się po przeprowadzonym 14 stycznia nalocie amerykańskiego samolotu bezzałogowego na pograniczu Północnego i Południowego Waziristanu. Talibowie zdemontowali wówczas te informacje. Dzisiejsze wiadomości wskazują na kolejny nalot, przeprowadzony 17 stycznia. W jego wyniku przywódca pakistańskich talibów miał zginąć lub zostać ranny. Rzecznik ekstremistów oświadczył jednak kategorycznie, że Hakimullah jest bezpieczny i nic nie zagraża jego życiu. Zdaniem rzecznika pogłoski o śmierci Hakimullaha rozsiewane są celowo, by siać niepokój w szeregach talibów.
W zeszłym roku rebelianci przez wiele tygodni utrzymywali w tajemnicy informację o śmierci poprzednika Hakimullaha Baitullaha Mehsuda. Wiadomość o jego zgonie ogłoszono długo po nalocie, w którym zginął.