Zapytany o cel tej 23. zagranicznej podróży, Benedykt XVI wyjaśnił, że jedzie, by zachęcać i samemu się uczyć, by utwierdzać w wierze, nadziei i miłości. Podkreślił, że stąpać będzie po śladach Jana Pawła II, którego pielgrzymki do Meksyku i na Kubę przeszły do historii.
Papież poruszył problem narkobiznesu w Meksyku. Musimy zrobić wszystko, by zwalczyć to zło, które niszczy ludzkość i naszą młodzież - podkreślił Benedykt XVI. Mówiąc o Kubie papież przypomniał, że wizyta jego poprzednika czternaście lat temu zapoczątkowała "współpracę i dialog" w tym kraju, drogę, która wymaga cierpliwości. Zapewnił, ze Kościół stoi zawsze po stronie wolności.
Papież wyląduje w Meksyku około 23.30 czasu europejskiego.
IAR