O pozbycie się "wielu małych i wielkich bożków", które utrudniają człowiekowi kontakt z Bogiem, apelował Franciszek do uczestników mszy w bazylice św. Pawła za Murami. Wizytę w niej papież rozpoczął od modlitwy przy znajdującym się tam grobie Apostoła Narodów
Franciszek przypomniał, że "święty Paweł głosił Jezusa słowem, zaświadczył o Nim swym męczeństwem". W kazaniu papież zastanawiał się nad znaczeniem trzech czasowników: głosić, świadczyć, uwielbiać. "Piotr i Apostołowie głosili mężnie, szczerze to, co zostało im przekazane - Ewangelię"- mówił. Przechodząc do znaczenia słowa "świadczyć" powiedział, że świadectwo "można dawać poprzez dar z siebie, bez zastrzeżeń, bez wyrachowania, czasem nawet za cenę własnego życia, ale - dodał - istnieje również świadectwo pokorne i ukryte, i święci dnia powszedniego. Przypomniał, że "rozbieżność u wiernych i pasterzy, między tym, co mówią a tym, co czynią, między słowami a sposobem życia, podważa wiarygodność Kościoła".
Bazylika św. Pawła na Murami to czwarta i ostatnia z tzw. bazylik papieskich w Wiecznym Mieście, które papież odwiedza od swego wyboru. Pierwszą była bazylika św. Piotra, drugą- bazylika Matki Bożej Większej, gdzie był nazajutrz po wyborze, tj. 14 kwietnia rano.
Tydzień temu w niedzielę odbył się ingres Franciszka do bazyliki św. Jana na
Lateranie, która jest katedrą Biskupa Rzymu.
IAR
