Profesor Mieczysław Walczak z Polskiego Towarzystwa Pediatrycznego wyjaśnia, że to efekt ciągłego siedzenia przed komputerem i złego odżywiania.
Prezes Polskiego Towarzystwa Pediatrycznego profesor Alicja Chybicka podkreśla, że powody zapaści w polskiej pediatrii to brak badań okresowych dzieci i młodzieży oraz likwidacja opieki lekarskiej w szkołach. Poza tym w brakuje lekarzy pediatrów. Z powodu braku specjalistów zamykane są oddziały dziecięce.
Wiceminister zdrowia Marek Twardowski uważa, że w związku z niżem demograficznym mniej osób wybierało specjalizację pediatryczną, ale teraz sytuacja jest dobra:
Lekarze pediatrzy domagają się zmiany ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych. Zgodnie z prawem, teraz pediatra nie może sam podpisać kontraktu z NFZ. Musi prosić lekarza rodzinnego i zostać u niego specjalistą. Zdaniem pediatrów, obecna ustawa ogranicza prawo wyboru lekarza dla dzieci. Często rodzice chorego malucha nie mają możliwości zgłoszenia się do pediatry bez skierowania.