Przez najbliższych 41 miesięcy będą oni pobierać mniejsze zarobki i w ten sposób zwrócą premie za ubiegły rok. W sumie każdy z nich zwróci po około sto czterdzieści tysięcy złotych brutto.
Po tym jak okazało się, że prezesi otrzymali ponad stutysięczne premie rozpętała się polityczna burza. Opozycja domagała się dymisji ministra sportu Mirosława Drzewieckiego.
Premie dla prezesa PL 2012 i członków zarządu spółki zostały jednak wypłacone legalnie i zgodnie z kontraktem. Szukano więc sposobu na zwrot pieniędzy, bo nie było prawnej możliwości jednorazowego zwrotu.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.