Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Petr Zelenka zazdrości Polakom ustawy o kinematografii

0
Podziel się:

Reżyser Petr Zelenka, ocenia, że polski system finansowania kinematografii jest niezwykle skuteczny i wzbudza zadrość czeskich filmowców. Jego film "Bracia Karamazow", który jest czeskim kandydatem do Oscara, to koprodukcja czesko-polska: nasz udział wynosi 40 procent.

Trzy lata temu uchwalono w Polsce ustawę, na mocy której telewizje, operatorzy kablowi, platformy cyfrowe, dystrybutorzy i i kina muszą przekazywać na kinematografię 1,5% przychodu z tytułu wyświetlania filmów i reklam w kinie. Kwoty te zasilają budżet Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej, który współfinansuje narodową produkcję filmową oraz koprodukcje. Według Petra Zelenki w Czechach brakuje podobnego systemu.

"Zazdrościmy wam ustawy o kinematografii. Podczas festiwalu w Gdyni była czesko-polska dyskusja podczas której porównywaliśmy oba systemy. W Czechach obowiązuje ciągle ustawa z 1992. roku. Czeski system jest zły, nie wystarcza pieniędzy na produkcję filmów" - powiedział w wywiadzie dla IAR twórca "Guzikowców" i "Opowieści o zwyczajnym szaleństwie" .

Jak wyjaśnił Petr Zelenka, w Czechach ani telewizja ani budżet państwa nie odprowadzają pieniędzy na produkcję filmów. Jest tylko bardzo niewielki fundusz pochodzący z wyświetlania starych czeskich filmów w telewizji, ponadto ze sprzedaży biletów kinowych (za 1 sprzedany bilet odprowadzana jest tylko 1 korona).

Koproducentami filmu "Bracia Karamazow" są polska wytwórnia Warsaw Pact Filmproduction oraz Telewizja Czeska. Rzecz dzieje się w kombinacie nowohuckim, który w filmie zastępuje czeska huta Hradek koło Pilzna. W jej industrialnym wnętrzu grupa aktorów z Czech przygotowuje inscenizację dramatu Dostojewskiego. Występują dla jednego widza: polskiego stróża, który jednocześnie ze sceniczną, przeżywa osobistą tragedię - w tej roli Andrzej Mastalerz. "Ten jedyny widz przeżywa katharsis poprzez sztukę, ale aktorzy przeżywają coś podobnego dzięki widzowi" - powiedział IAR Petr Zelenka. Reżyser - ceniony w Polsce za humor obecny w jego filmach - wyjawił, że sięgnął tym razem po poważną tematykę z powodu rozczarowania czeską rzeczywistością polityczną. "Ostatnio ludzie w Czechach za dużo się bawią, czescy politycy przypominają komików. Trzeba to zrównoważyć kręcąc poważne filmy" - powiedział czeski twórca.

Muzykę do filmu "Bracia Karamazow" skomponował Jan A.P. Kaczmarek, zdobywca Oscara za ścieżkę dźwiękową do "Marzyciela".

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)