Skoro MAK poinformował, że zakończył już badania nad przebiegiem katastrofy, to znaczy, że można to wszystko odzyskać, w Rosji nie jest to już bowiem potrzebne - powiedział szef parlamentarnego zespołu do wyjaśnienia katastrofy smoleńskiej.
Zespół domaga się też przekazania protokołów sekcji zwłok i wraku samolotu oraz umożliwienia polskim fachowcom zbadania terenu katastrofy.
Zdaniem Antoniego Macierewicza jak najszybciej należy również ujawnić zapis tak zwanej polskiej czarnej skrzynki, która jest w rękach Prokuratury Wojskowej. Według posła PiS nie ma powodu by "narastały różnorodne fantastyczne koncepcje tylko dlatego, że prokuratura ukrywa jeden z najbardziej istotnych materiałów pozwalających sformułować miarodajną opinię na temat przebiegu katastrofy".
PiS złoży do komisji etyki poselskiej wniosek o ukaranie rzecznika rządu Pawła Grasia za wypowiedź - kpiącą zdaniem posłów - na temat katastrofy. Według Antoniego Macierewicza za odpowiedź na pytanie jak 40-centymetrowe drzewo mogło zaszkodzić takiemu samolotowi Graś powinien zapłacić dymisją. Odpowiedź "bo ktoś nadpiłował" skrzydło świadczy według posła o stosunku rządu do tego co się zdarzyło 10 kwietnia.
Antoni Macierewicz odbył podróż po ośrodkach polonijnych w Stanach Zjednoczonych. Powiedział, że jego relacja o tym jak rząd polski przekazał postępowanie w sprawie wyjaśnienia przyczyn katastrofy w ręce rosyjskie wzbudziła wśród Polaków olbrzymie zdumienie i oburzenie.
Najbliższe spotkanie zespołu parlamentarnego do spraw wyjaśnienia okoliczności katastrofy odbędzie się po 20-tym września - podczas pierwszego po wakacjach posiedzenia Sejmu. Antoni Macierewicz poinormował, że w ciągu miesiąca-dwóch zespół przedstawi cząstkowy raport na temat działań, do podjętych przez władze po katastrofie.