Prezes PKOL Piotr Nurowski po raz kolejny powtórzył w Pekinie, że sportowcy, którzy będą chcieli wyrazić swój protest podczas zawodów, muszą liczyć się z karą. Dodał, że PKOL nie wyciągnie konsekwencji wobec sportowców, którzy będą protestować z dala od olimpijskich aren.
Piotr Nurowski poinformował też, że nie wszyscy polscy zawodnicy, którzy są już w Pekinie wezmą udział w ceremonii inauguracji Igrzysk. Jeśli ich start na Olimpiadzie wypada w pierwszych trzech dniach Igrzysk, ze względów na harmonogram treningów imprezę będą mogli obejrzeć jedynie przed telewizorem.
Wypowiedź ta jest odpowiedzią na apel przewodniczącego Parlamentu Europejskiego wystosowanego do sportówców uczestniczących w pekińskiej olimpiadzie. Hans Gert Poettering uważa, że uczestnicy Igrzysk powinni wyrazić swój protest wobec łamania praw człowieka w Tybecie.