Mówiąc o tajemnicy Trójcy Świętej, której uroczystość obchodzono dziś w Kościele, papież podkreślił, że wynika z niej także "określony obraz człowieka, czyli dokładne pojęcie osoby". "Człowiek nie realizuje się w całkowitej autonomii, łudząc się, że jest Bogiem, lecz przeciwnie - uznając, że jest dzieckiem, stworzeniem otwartym, wychylonym ku Bogu i ku braciom, w których twarzach odnajduje obraz wspólnego Ojca" - powiedział Benedykt XVI.
Podkreślił, że to pojęcie Boga i człowieka leży u podstaw głoszonego przez Kościół modelu ludzkiej wspólnoty, a zatem społeczeństwa. Dodał, że model ten jest starszy od wszelkich norm prawnych i instytucji.
Msza na Placu Zwycięstwa w Genui, z udziałem stu tysięcy wiernych, była ostatnim punktem programu pobytu papieża w Ligurii.