Politolog Wawrzyniec Konarski z Uniwersytetu Jagiellońskiego podkreśla, że debaty naukowców stanowią ważną wymianę pomysłów na czas kryzysu, ale najwięcej służą ugrupowaniu, które je zorganizowało. "Same debaty i ich idea organizowania to igrzyska dla społeczeństwa, a dla partii są istotnym elementem podkreślającym ich wiarygodność" - powiedział IAR profesor Konarski.
Debaty ekonomiczne opozycji są ważne, ale wątpliwe, żeby skorzystał z nich premier - tak uważa Bartłomiej Biskup. Według politologa z Uniwersytetu Warszawskiego, rząd używający pomysłów na kryzys zaczerpniętych z takiej dyskusji, przyznałby rację opozycji.
Politolog w rozmowie z IAR zaznacza, że tak czy inaczej debaty organizowane przez opozycję odgrywają bardzo ważną rolę. W czasach kryzysu ekonomicznego pozwalają wymienić się naukowymi racjami, a rząd zmusić do wzmożonej pracy. "Są batem mówiącym - Pracujcie dalej, tyle rządzicie, ale to nie jest koniec, musicie dalej coś robić, czujecie nasz oddech" - tłumaczył motywacje opozycji Bartłomiej Biskup.
Profesor Konarski zaznacza, że istotny w każdej z debat jest dobór zaproszonych na nią ekspertów, z których część może stanowić zaplecze eksperckie dla danego ugrupowania. W dzisiejszej konferencji SLD "Odeprzeć kryzys! Dogonić czas" wzięli udział między innymi, profesor Witold Orłowski, doktor Marcin Piątkowski i profesor Janusz Czapiński. Na konferencji pojawił się też minister finansów Jacek Rostowski - który na debatę zorganizowaną wcześniej przez PiS nie został zaproszony.
IAR