Jarosław Gowin z Platformy Obywatelskiej podkreśla, że zapowiedź Rosjan nie ma nic wspólnego z ustępstwem, a raczej jest naprawą krzywdy moralnej, jaką Rosjanie wyrządzili generałowi Błasikowi i jego rodzinie. Polityk dodał, że Rosjanie osiągnęli już swój cel, jakim było przekazanie informacji światowej opinii publicznej, że polski pijany generał niemal siedział za sterami samolotu.
Adam Hofman z PiS uważa, że zapowiedź usunięcia części informacji z internetu dowodzi, że w kontaktach z Rosją można sporo osiągnąć, jeśli się wie, jak to zrobić.
Bartosz Arłukowicz z klubu poselskiego SLD mówi krótko, że czeka na rzetelne informacje o katastrofie i jej okolicznościach.
Gdy Międzypaństwowy Komitet Lotniczy ogłosił 12 stycznia swój raport o przyczynach katastrofy, w którym podano, że w organizmie generała wykryto alkohol, w Polsce podniosło się wiele protestów. Zaprotestowała też wdowa po generale.
Informacyjna Agencja Radiowa