polityka/jurczynski/ab
"Polityka" pisze, że najbardziej cenionym przez obecną władzę zawodem staje się prokurator. Tygodnik podkreśla, że najpierw prokurator Zbigniew Ziobro został ministrem sprawiedliwości, potem Zbigniew Wassermann - koordynatorem służb specjalnych, a niedawno prokurator krajowy Janusz Kaczmarek objął kierownictwo resortu spraw wewnętrznych i administracji. Prokuratorami byli też obecny komendant główny policji Konrad Kornatowski, szef ABW Bogdan Święczkowski i podsekretarz stanu w Kancelarii Premiera Mariusz Błaszczak. Gazeta zauważa, że nawet prezydent Lech Kaczyński był prokuratorem generalnym. Zdaniem "Polityki" dzieje się tak dlatego, że natura prokuratora idealnie pasuje do potrzeb i mentalności obecnej ekipy rządzącej. Zawodowa podejrzliwość i nawyk tropienia nieprawidłowości wydają się wymarzone dla władzy, która za zasadniczą miarę sukcesu państwa uznała rozbijanie mitycznego układu - czytamy w "Polityce".
polityka/jurczynski/ab