Bronisław Komorowski podkreślił, że Ukraińcy są zainteresowani polską reformą samorządową, a także współpracą z Unią Europejską. Wicemarszałek zaznaczył, że jego rozmówcy nie ukrywali, iż w tej ostatniej kwestii liczą na pomoc Warszawy. Kijów chciałby, aby Polska miała jak najsilniejszą pozycję w Brukseli i jak najlepsze relacje z głównymi państwami Unii, w tym z Niemcami. W ten sposób może być prawdziwym adwokatem Ukrainy we Wspólnocie.
Bronisław Komorowski przyznał, że obecnie kwestia członkostwa Ukrainy w NATO schodzi na drugi plan. Przede wszystkim ze względu na niskie poparcie społeczne dla integracji z Sojuszem. "Jest rzeczą ważną żeby przyjąć [tu] strategię długiego marszu" - podkreślił. Obecnie członkostwo w NATO popiera co piąty Ukrainiec. Stąd trzeba pokazywać mieszkańcom Ukrainy, co ich krajowi może dać integracja z Sojuszem.