Barack Obama mówił, że w szczerej rozmowie z Dimtrijem Miedwiediewem wyraził on swoje przekonanie, że suwerenność i integralność terytorialna Gruzji muszą być respektowane. Dodał, że nawet, jeśli Moskwa i Waszyngton nie zgadzają się w kwestii gruzińskich granic, zgadzają się, że żadnej ze stron nie zależy na odnowieniu konfliktu zbrojnego. Amerykański prezydent zaznaczył, że nad tą kwestią trzeba pracować w spokoju i zarazem konstruktywnie.
W zeszłym roku Rosja dokonała inwazji Gruzji, co skutkowało oderwaniu się dwóch gruzińskich prowincji Osetii Południowej i Abchazji, które następnie ogłosiły niepodległość. Stany Zjednoczone, a także Unia Europejska traktują Abchazję i Osetię Południową jako części Gruzji.