Mur - wybudowany rzymską techniką "opus incertum", z wykorzystaniem nieregularnie ociosanych kamieni - runął w części zewnętrznej, okalającej to słynne stanowisko archeologiczne. Obszar tak zwanej Porta di Nola jest otwarty dla zwiedzających. Zespół archeologów ocenia straty, jednak już wiadomo, że nie ma zagrożenia dla osób tam obecnych.
Mur w Pompejach zawalił się wczoraj, po wyjątkowo silnych ulewach i nawałnicach, które spowodowały powodzie w okolicach, gdzie leżą Pompeje. Podobny wypadek wydarzył się w ubiegłym roku, gdy runęła między innymi część ściany odrestaurowanego domu gladiatorów. Spowodowało to międzynarodowe oburzenie i ogromne obawy, że położone w pobliżu wulkanu starożytne miasto jest zagrożone zniszczeniem.
Pompeje, całkowicie zalane lawą w roku 79 naszej ery podczas erupcji Wezuwiusza, zostały częściowo wydobyte przez archeologow. Starożytne miasto, wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO, należy do najlepiej na świecie zachowanych stanowisk archeologicznych. Przyciąga każdego roku około 2 i pół miliona zwiedzających. W ostatnich latach jednak coraz częściej pojawiają się tam uszkodzenia, co spowodowało, że w lipcu 2008 ogłoszono w Pompejach "stan alarmowy".
IAR