Prezydent zaznaczył, że nowa strategia Sojuszu Północnoatlantyckiego to dokument zgodny z polskimi oczekiwaniami. Przyznał jednak, że tak, jak dzieje się w przypadku wypracowywania kompromisu, można różne kwestie różnie akcentować. Podkreślił przy tym, że po raz kolejny potwierdzono wagę artykułu 5. traktatu północnoatlantyckiego. Mówi on o solidarnej obronie członków Sojuszu w przypadku ataku na jednego z członków państw NATO. To - jak zaznaczył prezydent - jest najważniejsze dla Polski.
Według prezydenta ważne jest, że podczas pierwszego dnia szczytu Sojuszu Północnoatlantyckiego podkreślono znaczenie nowego zjawiska - działań w cyberprzestrzeni i związanych z nimi zagrożeń.
Koncepcja strategiczna jest głównym punktem NATO-wskiego spotkania. Wyznaczy ona najważniejsze cele Sojuszu w nadchodzących latach.
Światowi przywódcy będą także rozmawiać o dalszych losach misji w Afganistanie oraz o relacjach Sojuszu Północnoatlantyckiego z Rosją. Obie te kwestie zostaną poruszone jutro. Niewykluczone, że w Lizbonie padną ważne deklaracje, bo do Portugalii przyjechał prezydent Afganistanu Hamid Karzaj, a jutro doleci przywódca Rosji Dmitrij Miedwiediew. Obaj od dawna podkreślają, że wiążą z tą wizytą duże nadzieje. Z pewnością poruszona zostanie także kwestia ewentualnego rozszerzenia NATO o Ukrainę i Gruzję.