W Portugalii całkowity zakaz palenia obowiązuje w barach, kawiarniach i dyskotekach, których powierzchnia ma mniej niż 100 metrów kwadratowych. Większe lokale mogą wydzielić specjalne pomieszczenia dla palących, ale ich wielkość nie może przekroczyć jednej trzeciej ogólnej powierzchni.
Z przepisów tych byli zadowoleni lekarze, ale wzbudziły one sprzeciw palaczy i właścicieli barów oraz restauracji. Ich zdaniem, antynikotynowe prawo dyskryminuje miłośników papierosów i uderza we właścicieli lokali.
Po trzech latach przepisy te można jednak uznać za martwe. W kraju, w którym pali około jednej czwartej obywateli, ludzie nauczyli się obchodzić niewygodne dla nich prawo. Widok palacza w barze czy dyskotece nikogo nie dziwi, a kontrole są rzadkością.