Za zarzuty postawione Franciszkowi I., grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
Działacz myślenickiej Samoobrony, jak ujawnili w środę dziennikarze programu "Uwaga" w TVN, miał mówić jednej z kobiet zeznających w sprawie seks-afery w tej partii, w jaki sposób ma ona zeznawać w prokuraturze.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.