Apel skierowany jest do ludzi wszystkich religii oraz wszystkich narodowości. Poparł ją duchowy przywódca Tybetu Dalajlama, tybetański rząd emigracyjny, a także organizacje pozarządowe działające na rzecz Tybetu.
Przedstawiciele Dalajlamy poinformowali, że mimo pobytu w szpitalu w Bombaju, przywódca Tybetańczyków uczestniczy w dzisiejszej akcji. W liście do ludzi dobrej woli premier Tybetańskiej Administracji na wychodźstwie profesor Samdhong Rinpocze podkreśla, że dzisiejsza akcja jest elementem pokojowej walki Tybetańczyków o swoje prawa.
Profesor zaznacza, że troska o przestrzeganie praw człowieka w Tybecie nabiera szczególnej wagi po zakończeniu Igrzysk Olimpijskich w Pekinie. Część obserwatorów wydarzeń w Tybecie obawiała się, że po zakończeniu Olimpiady sytuacja w tym regionie może ulec pogorszeniu.