Potężna lawina w północnym Pakistanie doszczętnie zasypała niewielką wioskę. W kataklizmie zginęło co najmniej 38 osób. Wiele uważa się za zaginionych. Służby ratownicze obawiają się, że bilans ofiar śmiertelnych może wzrosnąć do 56.
Lawiny często występują w pakistańskich górach. Tym razem jedna z nich uderzyła w miejscowość Bagaro Serai w dystrykcie Kohistan. Wioska jest tak odosobniona, że informacja o tragedii wyszła na jaw dopiero godziny po kataklizmie.
Przed ratownikami stoi niezwykle trudne zadanie. Lawina mogła uwięzić pod pokrywą śniegu kobiety i dzieci. Miejscowa policja poinformowała, że osuwiska i kilkumetrowa warstwa śniegu blokują też tamtejsze drogi. Na miejsce tragedii nie można się dostać nawet helikopterem. Fatalna pogoda uniemożliwiła transport śmigłowcem środków pomocy dla poszkodowanych w kataklizmie.
Od dwóch tygodni w północnym Pakistanie występują ciężkie opady śniegu. Znacznie zwiększyło to ryzyko zejścia lawiny. W poniedziałek masy śniegu zabiły 7 osób, zaledwie 150 kilometrów od Bagaro Serai.