Koszt tego byłby tylko małą częścią wydatków poniesionych przez ostatnich 20 lat przez państwo polskie na utrzymanie przywilejów funkcjonariuszy SB i UB - ocenili dawni opozycjoniści. Jan Raczycki i Jan Perejczuk zwracają uwagę, że wielu byłych opozycjonistów żyje na granicy ubóstwa, z kilkusetzłotowych rent, a znowelizowana ustawa mogłaby im pomóc.
Poseł Tomasz Latos z PiS popiera starania dawnych opozycjonistów. Jego zdaniem nowe prawo powinno zostać przyjęte jak najszybciej, zwłaszcza że w obecnym Sejmie partie wywodzące się z nurtów niepodległościowych mają ogromną większość.
W skład powołanej dziś konfederacji wchodzi ponad 30 organizacji osób represjonowanych przez komunistów.