Ofiary pożaru - kobieta i mężczyzna - to lokatorzy mieszkania na ostatnim piętrze domu wielorodzinnego. Trzecia z poszkodowanych to ich sąsiadka. Cała trójka zatruła się dymem. Mężczyzna zmarł na miejscu. Kobiety przewieziono do szpitala.
Przyczyną pożaru był najprawdopodobniej nie zgaszony niedopałek papierosa, bo mieszkanie pozostało nienaruszone, a spaliła się jedynie kanapa. W akcji ratowniczej brały udział 3 jednostki straży pożarnej. Na miejscu była policja i prokurator. Oględzin dokonał też biegły sądowy.
Czytaj więcej w Money.pl src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1420066800&de=1452726000&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=CHFPLN&colors%5B0%5D=%230082ff&fg=1&fr=1&w=600&h=300&cm=0&lp=1&rl=1"/>