Wzmożone zainteresowanie rodziców piciem alkoholu przez nieletnich- to według psycholog Doroty Krzywickiej pierwszy efekt akcji "Pozory mylą, dowód nie". Już 4 grudnia odbędzie się finał kampanii edukacyjnej, która ma na celu zwrócenie uwagi osób dorosłych na problem sprzedaży alkoholu małoletnim.
Dorota Krzywicka, psycholog, ekspert kampanii przyznała na antenie PR24 , że w dzisiejszych czasach trudno jest wytłumaczyć dziecku, że jeszcze nie czas na picie alkoholu. Dzieci często znaja się na czymś lepiej niz ich rodzice, przez co zaciera się wyobrażenie dorosly- autorytet, dziecko- uczeń, a także granica dorosłości.
Największą krzywdą dla nastolatka jest wykluczenie z grupy, dlatego też należy kształtować rozsądną postawę wobec picia alkoholu zwracając się do młodzieży w liczbie mnogiej. Dzieci z gimnazium i szkół podsatowych żyją w społeczeństwach które kształtują ich światopogląd, zachowanie i za nim podążają.
Często wina leży po stronie dorosłych, to oni sprzedają alkohol nieletnim i kształtują światopogląd młodych ludzi. Dużym problemem są również rodzice, którzy żyją w przeświadczeniu, że ich dzieci nie piją alkoholu. Dorota Krzywicka tłumaczyła, że na ten problem narazony jest każdy rodzic i każde dziecko, niezaleznie od metody wychowawczej.
Akcja "Pozory mylą- dowód nie" działa już do trzech lat w ramach ogólnopolskiej kampanii "Alkohol nieletnim- dostęp wzbroniony". Opiera się ona przede wszystkim na dystrybucji pakietów informacyjnych w sklepach na terenie całej Polski.
IAR
