Powiedział on w Programie Pierwszym, że z nieoficjalnych informacji wynika, iż prezydent Hosni Mubarak został obalony przez armię. Rozłożono to jednak na kilka etapów, aby nie tworzyć wrażenia, że wojsko przejmuje władzę bez zgody społeczeństwa. Najpierw nakłoniono Mubaraka, aby mianował wiceprezydenta Omara Sulejmana, a gdy demonstranci wzywali armię do udzielenia im poparcia, zmuszono prezydenta do ustąpienia. Nie wiadomo, czy w tajemnicy nie ustąpił też wiceprezydent Sulejman.
Mariusz Borkowski powiedział, że nie wiadomo, jak sytuacja potoczy się dalej: jak będą przebiegały przygotowania do wyborów prezydenckich i na jakich zasadach zostanie utworzony nowy rząd. Komentator podkreślił, że nowe władze Egiptu muszą bardzo szybko poprawić sytuację ekonomiczną. Kraje zachodnie zapowiedziały już pomoc. Inną ważną sprawą jest tworzenie nowych miejsc pracy.
Mówiąc o organizacjach fundamentalistów muzułmańskich, takich jak egipskie Bractwo Muzułmańskie, Mariusz Borkowski podkreślił, że wykonują one zadania, których nie realizuje państwo, na przykład pomagają ubogim. Choć kraje arabskie się modernizują, to w ostatnich latach standard życia w nich się obniżył.
Informacyjna Agencja Radiowa(