Polaku, zrób sobie prąd. Rząd przekonuje, że dzięki nowym przepisom właściciel domu lub działki będzie mógł bez przeszkód produkować prąd.
Chodzi o przyjętą przez parlament nowelizację prawa energetycznego tak zwany "mały trójpak". Pozwala między innymi bez specjalnych koncesji i zezwoleń na produkcję energii z paneli słonecznych czy minielektrowni wiatrowych.
Wiceminister gospodarki Stanisław Gawłowski powiedział IAR, że już wkrótce łatwo dostępne mogą być nie tylko jak dzisiaj solary ogrzewające wodę, ale także produkujące prąd. Naukowcy wynaleźli już przeźroczyste szyby wytwarzające prąd czy energetyczne pokrycie dachu. Gawłowski podkreśla, że nowe technologie w ekologicznej produkcji prądu trafiają do użytku coraz szybciej, a znane są coraz tańsze.
Na wejście w życie nowych przepisów liczą także przedsiębiorcy. Jak ocenia szef Pracodawców Rzeczpospolitej Polskiej Andrzej Malinowski nowe przepisy pozwolą na stworzyć nowe miejsca pracy na przykład przy programie budowy tak zwanych "SAMOspłacających się domów". Chodzi o energooszczędny dom, który wyposażony jest w minielektrownię słoneczną. Ze środków z produkcji prądu właściciele domu mogliby spłacać kredyt, który dostaliby na budowę.
Bank Ochrony Środowiska zakłada, że w ciągu pięciu lat w Polsce może powstać nawet 100 tysięcy takich ekologicznych domów.
IAR