Sopocianie się cieszą, a miejscy urzędnicy zaciskają zęby ze złości. Zgodnie z uchwałą podjętą przez sopockich radnych handel zostałby ograniczony jedynie w centrum kurortu między godziną 23 a 6 rano. Wprowadzenie zakazu przede wszystkim miałoby ograniczyć liczbę pijących nieletnich. Sąd podzielił opinię wojewody i uznał, że władze Sopotu nie mają prawa regulować godzin otwarcia sklepów. Sędzia Alina Dominiak orzekła, że sopocka uchwała stanowi naruszenie prawa do wolności gospodarczej.
Władze miasta rozważają złożenie skargi kasacyjnej do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Czekają na pisemne uzasadnienie dzisiejszego wyroku i po jego analizie zdecydują czy się od niego odwołają.
Przypomnijmy, że tego typu zakazy to powrót do praktyk monopolistycznych, kiedy alkohol można było zdobyć tylko w drogich restauracjach za wyższą cenę. Jest to praktyka, która w prostej lini prowadzi do korupcji.