Premierzy Polski i Danii oraz prezydent Cypru spotkali się w Warszawie w ramach tak zwanego unijnego Tria. Taką instytucję wprowadził Traktat Lizboński, aby prace Wspólnoty były bardziej spójne.
Premier Donald Tusk po spotkaniu w Warszawie przekonywał, że najważniejszą dla Unii sprawą będzie budżet na lata 2014-2020. Negocjacje nad jego kształtem rozpoczną się w lipcu, wraz z polską prezydencją. "Będziemy chcieli bardzo solidarnie pracować na rzecz sprawnych negocjacji dotyczących unijnych pieniędzy, a więc wieloletnich ram finansowych" - podkreślał Donald Tusk.
Premier Danii Lars Rasmussen podkreślał z kolei, że ważne będą również rozmowy w sprawie wzmocnienia rynku wewnętrznego. "Komisja Europejska szacuje, że poprzez całkowite wprowadzenie rynku wewnętrznego, unijne PKB może wzrosnąć o 4 procent lub o blisko 500 miliardów euro. To jest okazja, której nie możemy przegapić" - powiedział Rasmussen.
Politycy z Polski, Danii i Cypru deklarowali też, że będą wspólnie dążyć, aby jeszcze w tym roku przyjąć do Wspólnoty Chorwację i dać status kandydata Serbii. Po warszawskim spotkaniu padły też deklaracje pracy na rzecz rozwiązywania problemu imigracji z Afryki Północnej oraz wzmocnienia projektu Partnerstwa Wschodniego.