Bronisław Komorowski po podpisaniu ustawy podkreślał, że zrealizował w ten sposób swoją obietnicę wyborczą i teraz nadszedł czas, by na listach znalazły się najbardziej aktywne kobiety. Dodał, że partie polityczne, organizacje społeczne i same panie potwierdziły swoją aktywnością, że to rozwiązanie prawne służy aktywizacji społeczeństwa.
Projekt ustawy - pierwotnie wprowadzającej parytety, czyli równy udział kobiet i mężczyzn na listach wyborczych - był obywatelską inicjatywą zgłoszoną przez Kongres Kobiet. Kwoty te zmieniono podczas prac w sejmowych komisjach. Przedstawicielki organizacji kobiecych zadeklarowały, że nadal będą walczyć o to, by w kolejnej zmianie ordynacji wyborczej wprowadzić 50-procentowy parytet.
Bronisław Komorowski zadeklarował, że jesienią po zakończeniu wyborów parlamentarnych zorganizuje debatę z udziałem organizacji kobiecych, podczas której zostanie ocenione funkcjonowanie zmienionej ordynacji wyborczej. W ostatnich wyborach samorządowych kobiety stanowiły około 31 procent kandydatów.