Powoli stabilizuje się sytuacja meteorologiczna w Polsce. Według Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej fala powodziowa na Wiśle wpływa do morza, a poziom rzeki obniża się. Jednak aby woda w Wiśle opadła do strefy stanów średnich, potrzeba jeszcze kilkunastu dni.
Jak mówi Marianna Sasim z IMGW na Odrze kulminacyjna fala jest teraz w okolicach Krosna Odrzańskiego. "W ciągu najbliższych dni fala będzie przemieszczać się odcinkiem granicznym, aż do ujścia do morza, co nastąpi około 3 - 4 czerwca" - powiedziała hydrolog w rozmowie z Polskim Radiem.
Z kolei na Warcie fala w niedzielę powinna dotrzeć do Poznania, a jak dodaje Marianna Sasim, około 5 - 6 czerwca powinna wpłynąć do Odry. "Na szczęście wpłynie, gdy stany wody w Odrze będą się już obniżały. Zatem dwie fale nie nałożą się na siebie" - wyjaśnia Sasim.
W ciągu najbliższych dni w Polsce będzie padać, ale deszcz będzie krótkotrwały. Hydrolodzy twierdzą zatem, że rzeki nie przekroczą ponownie stanów alarmowych.