Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Protesty-kancelaria premiera

0
Podziel się:

Zakończyła się pikieta nauczycielskiej Solidarności przed kancelarią premiera. Około 200 nauczycieli zorganizowało protest, domagając się realnej podwyżki płac. Protestujących wspierał szef związku Janusz Śniadek.

Nauczyciele domagali się dialogu z premierem i zapowiedzieli, że jeśli do rozmów nie dojdzie to będą kolejne protesty. Związkowcy uważają, że podwyżki płac nie nadążają za inflacją. Dlatego chcą, by premier wywiązał się z przyrzeczeń i podniósł im płace. "Podnoszenie zakresu obowiązków bez rekompensowania tego w wynagrodzeniu stanowi obniżkę płac, a nie podwyżkę" - mówił w czasie pikiety Janusz Śniadek.
Solidarność zapowiada kolejne protesty przed kancelarią premiera. 22 września będą manifestować pracownicy sfery budżetowej, 28 września kolejarze a 29 września Solidarność przyłącza się do Europejskiego Dnia Akcji organizując wielobranżowy protest wraz z innymi związkami zawodowymi.
Przed kancelarią premiera protestowali także rodzice dzieci niepełnosprawnych, domagający się między innymi podwyższenia kwoty zasiłku pielęgnacyjnego. W milczącej manifestacji uczestniczyło kilkadziesiąt osób zrzeszonych w Forum Osób Niepełnosprawnych "Razem Możemy Więcej".
Przypominają oni, że już rok temu z ust polityków padło wiele obietnic, które do dziś nie zostały zrealizowane. Manifestujący żądali, by opieka nad osobami niepełnosprawnymi w warunkach domowych została uznana za pracę zawodową. Podkreślają, że zajmują się nimi przez 24 godziny na dobę.
Protestujący złożyli w kancelarii premiera petycję, a następnie przedstawiciele Forum Osób Niepełnosprawnych "Razem Możemy Więcej" przeszli przed Sejm.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)