Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Przedłużają się negocjacje na poznańskim szczycie klimatycznym

0
Podziel się:

Delegaci z ponad 190 państw mieli wczoraj zakończyć pracę nad dokumentami w swoich grupach roboczych.

Wojciech Ponikiewski, jeden z polskich negocjatorów podczas konferencji COP 14, podkreślił w rozmowie z Polskim Radiem, że najtrudniejszy w przygotowywaniu porozumień okazał się końcowy etap. "W momencie, kiedy dochodzimy do stadium finalnego, pojawia się najwięcej kontrowersji" - powiedział Ponikiewski.

Opóźnienie dotyczy między innymi porozumienia w sprawie tak zwanego Funduszu Adaptacyjnego, czyli puli środków, mających pomagać w przystosowaniu najuboższych krajów do zmian klimatu. Niewykluczone, że przyszłością funduszu zajmą się ministrowie środowiska, którzy spotkają się w czwartek i piątek. Wojciech Ponikiewski ocenił, że nie jest przesądzone, czy w ogóle w Poznaniu uda się osiągnąć konsensus w tej sprawie. "Są to bardzo skomplikowane kwestie natury prawnej, a nie tylko politycznej, i stąd nie można mieć stuprocentowej pewności, że tę decyzję uda się podjąć" - dodał Wojciech Ponikiewski.

Jak podkreślił polski negocjator, z punktu widzenia naszego kraju istotne są naciski ze strony krajów rozwijających się. Chcą one, by Fundusz Adaptacyjny był finansowany poprzez opodatkowanie handlu emisjami oraz tzw. projektów wspólnej realizacji. Dotychczas środki na fundusz pochodziły głównie z opodatkowania tzw. Mechanizmu Czystego Rozwoju.

Unia Europejska, a więc także Polska, twierdzą, że nie są gotowe na proponowane rozwiązania i chcą, by powrócić do dyskusji na ten temat przy okazji przyszłorocznego szczytu w Kopenhadze

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)