W otwartym liście adresowanym do prezydenta Dmitrija Medwiediewa i premiera Władimira Putina, Miklosz Haraszti stwierdził, że "wolność mediów jest w Rosji hasłem bez pokrycia a dziennikarze poruszający ważne tematy polityczne są mordowani i represjonowani.
Przedstawiciel OBWE wezwał najwyższe władze Rosji do jak najszybszego wyjaśnienia zabójstwa Anastazji Baburowej dziennikarki "Nowej Gaziety", która została zastrzelona w poniedziałek w centrum Moskwy. Chce również rzetelnego śledztwa w sprawie zabójstwa Stanisława Markiełowa - adwokata, który współpracował ze znaną dziennikarką Anną Politkowską, zastrzeloną dwa lata temu. OBWE nie po raz pierwszy upomina Moskwę. We wrześniu ubiegłego roku Miklosz Haraszti ostrzegł, że Kreml ponosi pełną odpowiedzialność za zabójstwo jednego z najbardziej znanych opozycyjnych dziennikarzy w Inguszetii Magometa Jewłojewa. Przedstawiciel OBWE ostrzegał wówczas, że zabójstwo Jewłojewa oznacza kolejne pogorszenie wolności mediów w Rosji i wskazuje na postępujący proces kneblowania ust dziennikarzom.