W nadzwyczajnym oświadczeniu wydanym w Wiedniu Miklosz Haraszti ostrzegł, że Moskwa ponosi pełną odpowiedzialność za zabójstwo opozycyjnego dziennikarza i zażądał wszczęcia natychmiastowego śledztwa w tej sprawie. Jak dodał, zabójstwo Jewłojewa jest kolejnym dowodem na zagrożenie wolności mediów w Rosji i wskazuje na postępujący proces kneblowania ust dziennikarzom. "To próba zlikwidowania jakiejkolwiek krytyki prorosyjskich władz regionu" - stwierdził przedstawiciel OBWE.
Jewłojew to jeden z najbardziej znanych dziennikarzy opozycyjnych w Inguszetii. Główny oponent prorosyjskiego prezydenta założył opozycyjny portal internetowyoskarżając władze Inguszeti o sfałszowanie wyborów w roku 2007, w których partia związana z Moskwą uzyskała aż 90 procent głosów. Opozycyjny dziennikarz został aresztowany po przylocie z Moskwy do stolicy Inguszetii Magasu i zastrzelony a następnie wyrzucony z samochodu milicyjnego. Policja uznała, że został przypadkowo postrzelony w głowę, kiedy usiłował wyrwać broń oficerowi.