Od sierpnia białoruski prezydent i parlamentarzyści zwlekają z podjęciem decyzji. Aszuba i Gasijew jako obserwatorzy przyszli na posiedzenie białoruskiego parlamentu.
Moskwa, Suchumi i Cchinwali od kilku miesięcy zabiegają o uznanie przez Mińsk niepodległości kaukaskich republik. Bruksela i Waszyngton zapowiadają, że podjęcie decyzji o uznaniu Abchazji i Osetii Południowej będzie oznaczało znaczne pogorszenie stosunków Mińska z Unią Europejską i USA. Do tej pory władze Białorusi unikają jasnych deklaracji. Według niezależnych komentatorów decyzje na pewno nie zapadną w tym roku.