Zarówno przewodniczący OPZZ Jan Guz, jak i szef Forum Związków Zawodowych Wiesław Siewierski obwiniają o taką sytuację rząd Kazimierza Marcinkiewicza. Jak pisze "Przegląd", były premier w swoim expose zapowiadał dialog społeczny.
"Tymczasem, rząd Prawa i Sprawiedliwości zachowywał się tak, jakby nie wiedział nawet o zasadzie dialogu społecznego, jakby nie wiedział o istnieniu Komisji Trójstronnej" - pisze tygodnik.
"Przegląd" dodaje, że dla rządu PiS ważna była walka polityczna z Platformą Obywatelską, ważne było stworzenie koalicji z Lepperem i Giertychem, a w tle tliły się konflity społeczne.
Dlatego też, jak przewiduje Wiesław Siewierski, grozi nam tak "niesłychany wybuch konfliktów społecznych, jakiego w naszym kraju od 15 lat nie było". "Jesteń tego roku będzie bardzo gorąca" - "Przegląd" dodatkowo cytuje słowa Jana Guza.
Więcej na ten temat w artykule Jana Złotorowicza pod tytyłem "Premier nie powstrzyma protestów" w najnowszym wydaniu "Przeglądu".
IAR/Przegląd/płużyczka/dj