Prokurator Jacek Derda z Prokuratury Okręgowej w Poznaniu powiedział Radiu Merkury, że śledczy otrzymali szczegółową opinię lekarską na temat śmierci profesora. Nastąpiła ona w wyniku obrażeń wielonarządowych, w szczególności czaszkowo-mózgowych. Badania nie wykazały innych przyczyn zgonu.
Oznacza to, że lekarze ostatecznie wykluczyli, by przyczyną zjechania auta prowadzonego przez Geremka na przeciwległy pas ruchu był zawał. W celu ustalenia okoliczności zdarzenia zostanie teraz powołany biegły w celu rekonstrukcji wypadku drogowego. Przesłuchiwani są jeszcze świadkowie, którzy zgłaszają się do prokuratury.
Badania histopatologiczne wykluczyły, by profesor Geremek jechał pod wpływem alkoholu czy jakichkolwiek środków. "We krwi znaleziono jedynie ślady kofeiny, co znaczy, że Geremek pił wcześniej kawę" - dodaje Derda.