Dyrektor finansowy Przewozów Regionalnych Małgorzata Kuczewska-Łaska powiedziała, że w związku ze stanowiskiem Polskich Linii Kolejowych S.A., uruchomienia zatrzymanych pociągów można się spodziewać najwcześniej za 2 tygodnie, a rozmowy mogą się zacząć dopiero jutro.
Małgorzata Kuczewska-Łaska zaznaczyła, że jej spółka jest cały czas gotowa do rozmów na temat długu wobec Polskich Linii Kolejowych. Dodała, że jej spółka w związku z długami chciała ograniczyć kursowanie 200 pociągów o najmniejszej popularności. Jednak - według Kuczewskiej-Łaski, operator torów samodzielnie postanowił o zatrzymaniu pociągów najbardziej dochodowych.
Prezes Przewozów Regionalnych Tomasz Moraczewski podkreśla, że kłopoty jego spółki to wynik nieporozumień między spółkami wywodzącymi się z PKP. Jego zdaniem konflikty między tymi podmiotami nie powinny uderzać w pasażerów, bo jest to kwestia wewnętrzna.
Przewozy Regionalne zapewniają, że każdy pasażer, który kupił bilet, a nie pojechał pociągiem InterRegio, otrzyma zwrot pieniędzy.