Projekt jest gotowy - przyznaje wicemarszałek Sejmu Eugeniusz Grzeszczak. Dodaje, że ludowcy rozmawiają o poparciu pomysłu z innymi klubami parlamentarnymi. Eugeniusz Grzeszczak podkreśla, że nikt nie kwestionuje istnienia ośrodków badania opinii społecznej. Jego zdaniem, najbardziej miarodajnym sondażem poparcia dla partii politycznych są wybory.
Jesteśmy gotowi nad tym pracować - deklaruje rzecznik SLD Dariusz Joński. Jego zdaniem, w ostatnich dniach przed wyborami próbuje się grać sondażami. Wyjaśnił, że Sojusz miał w nich dużo niższe wyniki od tych, które ostatecznie osiągał. Joński podkreśla, że w ostatnich dniach przed wyborami politycy powinni skupiać się na prowadzeniu kampanii, a nie komentowaniu sondaży.
Pomysłu raczej nie poprą dwa największe kluby - Prawa i Sprawiedliwości oraz Platformy Obywatelskiej. Ich przedstawiciele zgodnie podkreślają, że w dobie internetu nie da się skutecznie wyegzekwować zakazu publikowania sondaży. Mariusz Błaszczak z PiS-u przekonuje, że PSL zwraca w ten sposób uwagę na swoje skromne poparcie społeczne, często balansujące na granicy progu wyborczego. Z kolei Paweł Olszewski z PO przypomina, że w czasie ciszy wyborczej sondaże pojawiają się w zawoalowanej formie na portalach społecznościowych. Jego zdaniem, należałoby raczej zrezygnować z ciszy wyborczej na dobę przed dniem wyborów.
Informacyjna Agencja Radiowa