Marek Ignor podkreśla, że do czasu wyjaśnienia sprawy nie powinien należeć do partii. Natomiast - jak dodał - zgodnie z zasadą domniemania niewinności nie dotyczy to mandatu radnego. Według policji on i były radny Paweł Kocięba Żabski zaatakowali interweniujących w lokalu funkcjionariuszy. Prokuratura złożyła wniosek o aresztowanie radnego i jego kolegi, ale sąd ostatecznie zdecydował, że mężczyźni mogą wyjść z aresztu po wpłaceniu kaucji. Podejrzani zaprzeczają by byli agresywni i zaatakowali policjantów.