Samolot PZL Gawron, który na radomskim lotnisku aeroklubowym wykorzystywany jest do holowania szybowców, spadł w miejscowości Wielogóra koło Radomia. Maszyna rozbiła się na polu kilkadziesiąt metrów od zabudowań. Poza pilotem nikt nie ucierpiał.
21-latek trafił do szpitala. Jego stan jest poważny - mówi Andrzej Lewicki z Komendy Miejskiej Policji w Radomiu. Zdaniem świadków, przed zderzeniem z ziemią samolot wpadł w korkociąg. Miejsce katastrofy zabezpieczają policjanci i strażacy. Przyczyny zdarzenia wyjaśni Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych.
IAR
wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.