Pożar wybuchł wczoraj po południu. W ocenie litewskich mediów przełoży się on na wielomilionowe straty dla rafinerii i Litwy.
Minister Woźniak powiedział, że jest to kolejna rafineria, która przestanie dostarczać nam olej napędowy. Białoruski Nowopołock jest w remoncie, z kolei w czeskich rafineriach ograniczono produkcję z powodów technicznych.
Piotr Woźniak dodał, że w nocy miał spotkanie z litewskim wiceministrem gospodarki i doradcą premiera. Dowiedział się od nich, że Możejki przede wszystkim przestaną produkować olej napędowy.
Zdaniem analityków w najbliższym czasie cena oleju napędowego i benzyny w Polsce powinna się zrównać, co wynika ze zwiększonego zapotrzebowania jesienią na to paliwo.
PKN Orlen poinformował, że w związku z pożarem przesuwa termin podpisania umów z bankami na finansowanie transakcji przejęcia Możejek. Wileńska Giełda Papierów Wartościowych wstrzymała handel akcjami Rafinerii.