Teheran twierdzi, że podczas przeprowadzonych w środę i czwartek prób, Iran przetestował nowy wariant rakiet Shahab o zasięgu do 2 tysięcy kilometrów. Tego rodzaju pociski mogłyby dotrzeć do Izraela, Turcji, Pakistanu i wielu innych krajów Bliskiego Wschodu.
Eksperci niezależnego blogu poświęconego kwestiom bezpieczeństwa ArmscontrolWonk.com kwestionują jednak twierdzenia Irańczyków. Po analizie fotografii i filmów wideo stwierdzili oni, że odpalone rakiety są identyczne ze starymi pociskami Shahab 3A, których zasięg wynosi jedynie 1200 kilometrów. Według agencji AP eksperci amerykańskiego wywiadu również doszli do wniosku, że podczas testów Iran wystrzelił 8 lub 9 rakiet średniego i krótkiego zasięgu. Dokładny typ pocisków nie został jeszcze określony. O tym, że Iran blefował przekonany jest również amerykański Departament Obrony. "Oni nie testowali żadnych nowych technologii ale wystrzelili stare pociski by zastraszyć sąsiadów i zwiększyć napięcie w regionie" oświadczył rzecznik Pentagonu Geoff Morrell.