Jeśli wiadomość ta zostanie potwierdzona oficjalnie, oznaczać będzie, iż Waszyngton zgadza się na pozostawienie na Zachodnim Brzegu głównych kompleksów osadniczych Izraela, w których mieszka ćwierć miliona ludzi. Bez rozwiązania tego problemu nie dałoby sie uzyskać porozumienia, a wiadomo jednocześnie, że rząd Benjamina Netaniahu nie jest gotów całkowicie zlikwidować osadnictwa na tych terenach.
W Jerozolimie mówi się coraz głośniej, że Amerykanie opracowują nowy plan pokojowy, w którym partnerami będą nie tylko Izrael i Palestyńczycy, lecz także Egipt, Jordania, Arabia Saudyjska oraz Francja.
George Mitchell oznajmił po rozmowach z Abbasem w Ramallah, że należy jak najszybciej wznowić rozmowy pokojowe w oparciu o zasadę "dwóch państw dla dwóch narodow".
Jutro Mitchell odwiedzi Bejrut, a w piątek najprawdopodobniej - Damaszek.