Major Phil Packer z żandarmerii wojskowej stracił władzę w nogach po ataku rakietowym w lutym ubiegłego roku w Basrze. Podczas rekonwalescencji lekarze powiedzieli mu, że nie będzie już nigdy chodził. Kiedy mimo to postanowił wystartować w londyńskim maratonie poradzili mu, aby nie próbował pokonywać więcej niż 3 kilometrów dziennie. Tym razem major Packer posłuchał ich.
Tuż przed południem dotarł na metę nieopodal Pałacu Buckingham, gdzie otrzymał taki sam medal jak pozostałych 35 tysięcy uczestników. Kończąc maraton zebrał znaczną sumę dla organizacji dobroczynnej Help for Heroes, czyli Pomoc dla Bohaterów, która finansuje opiekę nad rannymi żołnierzami i inwalidami wojennymi. Major Packer chce uzbierać dla niej milion funtów i w tym celu planuje już skok spadochronowy i przeprawę kajakiem przez Kanał La Manche w czasie poniżej 15 godzin.