Poseł SLD mówił, że to on, pełniąc w 2004 roku funkcję szefa resortu spraw wewnętrznych i administracji, zlecił powołanie zespołu w ramach Centralnego Biura Śledczego, który zdobył większość dowodów w sprawie porwania i zabójstwa Krzysztofa Olewnika. Zaapelował przy tym do Andrzeja Rapackiego o potwierdznie tych informacji.
Andrzej Rapacki powiedział, że pełniąc przed czterema laty obowiązki oficera łącznikowego w Wilnie spotkał się z rodziną Olewników, którzy podzielili się z nim wątpliwościami co do sposobu prowadzenia sprawy. W wyniku tego spotkania przeprowadził rozmowy z ówczesnym zastępcą Komendanta Głównego Policji i z Prokuratorem Krajowym, podczas których prosił o interwencję w sprawie porwania.
Adam Rapacki podkreślił, że nie wie też, czy dzięki tym rozmowom zapadła decyzja o powołaniu specjalnej grupy śledczej. Zaznaczył, że grupa została powołana przez szefa policji.